OMG . Ty ty , ty jesteś ..
- Louis - dokończył za mnie chłopak śmiejąc się .
- Właśnie powiedziałam - Fanka ? spytał .
- tak znaczy nie znaczy lubię wasze piosenki.
- Hahahaha jaka niezdecydowana - powiedział niebieskooki
- Nie śmiej się ze mnie to nie moja wina , że jak widzę gwiazdę tak się zachowuję .
- A mi się wydaje , że to ja tak na ciebie działam . - Powiedział z dumą w glosie Tomlinson .
- Pfff chciał byś . Boże jaki podryw pomyślałam . Właśnie pomyślałam ale jak ? Głośno .
- Tak dokładnie podryw podryw . Gdy usłyszałam roześmiany głos chłopaka spaliłam buraka .
- No już się tak nie stresuj ! Chodź zawiozę cię do domu .
- Tylko , że ja nie mam tu mieszkania mieszkam od , wczoraj w Motelu .
- No to zawiozę cię do Motelu podaj tylko adres .
Podałam adres chłopakowi po czym od razu ruszyliśmy. A tak w ogóle jak masz na imię ?
- Patrycja . Ślicznie .! - powiedział chłopak na co się zarumieniłam . Całą drogę rozmawialiśmy o wszystkim i o niczym . Dużo się o nim dowiedziałam . Nie jest on jakąś zarozumiałą gwiazdką , tylko miłym , fajnym i wyrozumiałym chłopakiem . Byłam tak pochłonięta rozmową z chłopakiem , że nawet nie zauważyłam , ze jesteśmy . Poinformował mnie o tym dopiero Lou.
Dziękuję ! - powiedziałam po czym chciałam wysiąść . Lecz chłopak mnie zatrzymał .
Poczekaj . Daj mi swój numer telefonu . Uśmiechnął się . .Na prośbę chłopaka wymieniliśmy się telefonami . Po zapisaniu mu mojego numeru wyszłam .
Do motelu weszłam szczęśliwa . Nigdy nie pomyślała bym , że przytrafi mi się takie szczęście . Poznałam jednego z członków znanego na całym świecie zespołu i dałam mu mój numer . Naprawdę jestem wielką szczęściarą .
********
Tym razem na piętro wjechałam windą . Była także bardzo ładna . Po chwili jechania byłam już na piętrze .
Szybko wysiadłam z windy i ruszyłam w stronę mojego pokoju . Po otwarciu drzwi zauważyłam chaos panujący w pokoju. Po całym pomieszczeniu walały się rzeczy . Nie miałam siły sprzątać , więc postanowiłam iść się wykąpać w prawdzie jest dopiero 18. ale i tak nie mam co robić więc wcześniejsza kąpiel nie zaszkodzi . Jak postanowiłam tak zrobiłam i w niecałe 5 minut byłam już pod prysznicem . Kąpałam się chyba z jakieś pół godziny . Po wyjściu z toalety przebrałam się w piżamę ( KLIK ) i poszłam włączyć jakiś film na zabicie nudy .
Podczas mojego filmowego maratonu dostałam sms. od Louisa ! Louisa ? o boże ! . Pomyślałam .
,, Hej masz może czas xx , , - Ogólnie to oglądam film a co ? xx :) ,, - Zaraz będziemy xx :)
Jak to zaraz będziecie xoxo ? Zobaczysz :) ,, .
Dalej już nie pisałam tylko zatrzymałam film i pędem ruszyłam ogarnąć moje łóżko na którym były same papierki po cukierkach chipsy cola . Jednym słowem masakra .
Po niecałym kwadransie ktoś zapukał do drzwi .
Już idę . - krzyknęłam
Heeeeeej - krzyknęli wszyscy chłopcy i po chwili zaczęli się śmiać .
Em , no hej . Z czego się śmiejecie .
- Twoja piżama - powiedział roześmiany ten taki taki brązowooki . Liam albo Zayn . Któryś z nich .
I dopiero wtedy zorientowałam się że mam ubraną piżamę z Logo ich zespołu . Spaliłam ogromnego buraka ..
---------------------------------------
Przepraszam że taki krótki , ale wyjeżdżam na tydzień i
musiałam się spakować . Biorę ze sobą , laptopa więc , na pewno będzie choć .
Jeden nowy rozdział :)) . Bardzo dziękuję za miłe komentarze . :*
Dziękuję Pati :)))
piątek, 26 lipca 2013
czwartek, 25 lipca 2013
Rozdział 2. :)
Rano obudziłam , się ze strasznym bólem głowy . Który spowodował pewnie , brak snu . Nie mogłam ani na chwilę zmrużyć oka . Moją głowę cały czas , zamęczały myśli co będzie dalej . Po tych całych rozmyśleniach postanowiłam odbyć poranną toaletę , która w tej chwili była , mi bardzo potrzebna .
* * *
Po odświeżeniu się , postanowiłam zejść na jakieś śniadanie . Od wczoraj nic nie jadłam . Lecz najpierw , musiałam wybrać jakiś strój . Postawiłam na TO i zeszłam na dól . Krzątałam się po całym motelu w poszukiwaniu jakiegoś bufetu . Po ostatecznych poszukiwaniach nie znalazłam go więc postanowiłam spytać gdzie on jest recepcjonistę .
- Em , hej . Mógłbyś powiedzieć mi gdzie jest bufet ? - Spytałam chłopaka który wczoraj mnie obsługiwał .
- Haha . Pewnie ,jest zaraz za rogiem . Pierwsze drzwi.
- Dziękuję .- Odpowiedziałam i udałam się do stołówki . ( przypał . )
Pomieszczenie było ogromne . I także ładne jak i reszta wnętrza motelu . Na śniadanie była jakaś szwedzka potrawa której nazwy nie znałam , ale była bardzo dobra . Konsumowałam śniadanie po woli . Aby się nie ubrudzić co w moim przypadku jest dosyć możliwe .
Po zjedzonym śniadaniu ruszyłam w stronę pokoju , aby wziąć torbę . Postanowiłam wybrać się na miasto . Pozwiedzać trochę . Zrobić jakieś zakupy . No i oczywiście rozejrzeć się za jakąś pracą .
Londyn był , ogromny . Te wszystkie sklepy , budowle , wieżowce . Cuda . !
Na początku nie wiedziałam , gdzie się udać ponieważ było tego wiele . Więc obstawiłam na centrum Handlowe w którym zapewne i kupię coś do jedzenia i do ubrania . I nie myliłam się . Masę butików , sklepów spożywczych , kawiarni , restauracji . Na pierwszy ogień poszły sklepy z odzieżą . Jeżeli chodzi o ubrania byłam bardzo wybredna . Żeby coś trafiło w mój gust , musiałam się dużo naszukać . I tak też było tym razem . Chodziłam , od sklepu do sklepu . I w końcu trafiłam na ładną białą bluzkę z sową . Którą od razu postanowiłam kupić . Po tych całych zakupach byłam taka zmęczona , że postanowiłam udać się do kawiarni .
-Witam co podać ? - spytała rudowłosa kelnerka .
- Poproszę zwykłą kawę - Odpowiedziałam .
- Już się robi . Odpowiedziała kelnerka i zniknęła za drzwiami do kuchni .
W czasie , gdy czekałam za kawą przeglądałam gazetę ze zgłoszeniami do pracy . Nie znalazłam nic konkretnego . Same bezsensowe posady za marną kasę .
Proszę ! Wyrwała mnie z zamyśleń kelnerka która przyniosła mi kawę .
- Dziękuję .!
Miałam szczęście , że dostałam napój w pojemniczku na wynos .
Dlatego , od razu poszłam zapłacić i wyszłam .
Szłam ulicami Londynu uśmiechając sama do siebie . Dlaczego nie wiem , samo tak wyszło . Byłam szczęśliwa .
Do czasu .
- Kurwa -krzyknęłam zdenerwowana .
- Chodzić nie umiesz ? - Spytał wkurzony chłopak .
- Ja ? A kto wylał na mnie kawę ? - Spytałam również oburzona .
- Dobra skończ . Nic się takiego nie stało zapłacę Ci za tą bluzkę i będzie po sprawie .
- Nie chcę Twoich pieniędzy .
- No , to jeżeli nie chcesz moich pieniędzy może odwiozę cię do mieszkania . Takie przeprosiny .
- Okej . Wtedy chłopak spojrzał się na mnie jego niebieskimi tęczówkami i zdjął kaptur . Zaniemówiłam .
--------------------------------------
Okej . Nie wiem czy się spodobało .
Bo mi bynajmniej ten rozdział tak . :)
CZYTASZ - KOMENTUJ <3
* * *
Po odświeżeniu się , postanowiłam zejść na jakieś śniadanie . Od wczoraj nic nie jadłam . Lecz najpierw , musiałam wybrać jakiś strój . Postawiłam na TO i zeszłam na dól . Krzątałam się po całym motelu w poszukiwaniu jakiegoś bufetu . Po ostatecznych poszukiwaniach nie znalazłam go więc postanowiłam spytać gdzie on jest recepcjonistę .
- Em , hej . Mógłbyś powiedzieć mi gdzie jest bufet ? - Spytałam chłopaka który wczoraj mnie obsługiwał .
- Haha . Pewnie ,jest zaraz za rogiem . Pierwsze drzwi.
- Dziękuję .- Odpowiedziałam i udałam się do stołówki . ( przypał . )
Pomieszczenie było ogromne . I także ładne jak i reszta wnętrza motelu . Na śniadanie była jakaś szwedzka potrawa której nazwy nie znałam , ale była bardzo dobra . Konsumowałam śniadanie po woli . Aby się nie ubrudzić co w moim przypadku jest dosyć możliwe .
Po zjedzonym śniadaniu ruszyłam w stronę pokoju , aby wziąć torbę . Postanowiłam wybrać się na miasto . Pozwiedzać trochę . Zrobić jakieś zakupy . No i oczywiście rozejrzeć się za jakąś pracą .
Londyn był , ogromny . Te wszystkie sklepy , budowle , wieżowce . Cuda . !
Na początku nie wiedziałam , gdzie się udać ponieważ było tego wiele . Więc obstawiłam na centrum Handlowe w którym zapewne i kupię coś do jedzenia i do ubrania . I nie myliłam się . Masę butików , sklepów spożywczych , kawiarni , restauracji . Na pierwszy ogień poszły sklepy z odzieżą . Jeżeli chodzi o ubrania byłam bardzo wybredna . Żeby coś trafiło w mój gust , musiałam się dużo naszukać . I tak też było tym razem . Chodziłam , od sklepu do sklepu . I w końcu trafiłam na ładną białą bluzkę z sową . Którą od razu postanowiłam kupić . Po tych całych zakupach byłam taka zmęczona , że postanowiłam udać się do kawiarni .
-Witam co podać ? - spytała rudowłosa kelnerka .
- Poproszę zwykłą kawę - Odpowiedziałam .
- Już się robi . Odpowiedziała kelnerka i zniknęła za drzwiami do kuchni .
W czasie , gdy czekałam za kawą przeglądałam gazetę ze zgłoszeniami do pracy . Nie znalazłam nic konkretnego . Same bezsensowe posady za marną kasę .
Proszę ! Wyrwała mnie z zamyśleń kelnerka która przyniosła mi kawę .
- Dziękuję .!
Miałam szczęście , że dostałam napój w pojemniczku na wynos .
Dlatego , od razu poszłam zapłacić i wyszłam .
Szłam ulicami Londynu uśmiechając sama do siebie . Dlaczego nie wiem , samo tak wyszło . Byłam szczęśliwa .
Do czasu .
- Kurwa -krzyknęłam zdenerwowana .
- Chodzić nie umiesz ? - Spytał wkurzony chłopak .
- Ja ? A kto wylał na mnie kawę ? - Spytałam również oburzona .
- Dobra skończ . Nic się takiego nie stało zapłacę Ci za tą bluzkę i będzie po sprawie .
- Nie chcę Twoich pieniędzy .
- No , to jeżeli nie chcesz moich pieniędzy może odwiozę cię do mieszkania . Takie przeprosiny .
- Okej . Wtedy chłopak spojrzał się na mnie jego niebieskimi tęczówkami i zdjął kaptur . Zaniemówiłam .
--------------------------------------
Okej . Nie wiem czy się spodobało .
Bo mi bynajmniej ten rozdział tak . :)
CZYTASZ - KOMENTUJ <3
środa, 24 lipca 2013
Rozdział 1 .:)
Lot , dłużył się w nieskończoność . A najgorsze było , to że nawet nie spałam . A powód tego był , między innymi taki , że nie wiem nawet gdzie będę mieszkać . W prawdzie , mam kuzynkę w Londynie , ale
nie widziałam jej od dobrych 3 lat więc nie wiem jak to będzie . Mam nadzieję że mnie przenocuje .
* godzinę później *
W końcu , na miejscu . Gdy , tylko wylądowaliśmy jak najszybciej , wyszłam z samolotu i ruszyłam po odbiór bagażu . Była 22. A ja nie miałam gdzie spać . Krzątałam się po ulicach miasta i zastanawiałam się , co ze sobą zrobię . W pewnym momencie przypomniało mi się , że mam kartę kredytową na której są chyba całe 4tys. Teraz tylko pozostało mi poszukać jakiegoś bankomatu . Po ostatecznych poszukiwaniach znalazłam . Szybko stanęłam obok niego i wypłaciłam połowę kwoty która była na karcie .
Pieniądze , już miałam teraz tylko muszę znaleźć jakiś Hotel . Chodziłam pomiędzy alejkami , aż natrafiłam na mały Motel . Od razu postanowiłam do niego wejść .
Wnętrze motelu było przepiękne . Czarna sofa , szklany stolik , podświetlany sufit i te kwiaty . Cudownie .
- Czy mogę w , czymś Pani pomóc ? - Spytał przyjaźnie chłopak z recepcji .
- Tak .! Chciała bym wynająć pokój na 2dni . Czy była by taka możliwość ? - Spytałam .
- Oczywiście , że tak . Proszę tylko dowód osobisty .
Podałam to o co prosił i nieśmiało się uśmiechnęłam . Trzeba przyznać , że chłopak był dosyć przystojny .
-Proszę - powiedział po czym , oddał mi dowód i dał kluczyki .
Dziękuję i dobranoc - odparłam i ruszyłam w stronę schodów .
Chłopak się tylko uśmiechnął i zajął się swoją pracą .
Schody były bardzo długie . Nawet nie pomyślałam , żeby jechać windą którą zauważyłam , gdy znalazłam się na piętrze . Od razu wyszukałam numerek mojego pokoju i się do niego udałam .
Był przepiękny . Po obejrzeniu całego pomieszczenia postanowiłam pójść się umyć . Nie trwało to długo ponieważ byłam bardzo zmęczona , więc od razu po kąpieli położyłam się do łóżka . Próbując zasnąć myślałam co dalej będzie ..
--------------------------------------
I jak ? Podoba się . Bo mi szczerze nie.
;(( . + Dziękuję za tak dużą ilość komentarzy .!
Jesteście cudowni ! <33 .
czytasz ? - Komentuj ! <:)
Dedykacja dla Patrusi <3
nie widziałam jej od dobrych 3 lat więc nie wiem jak to będzie . Mam nadzieję że mnie przenocuje .
* godzinę później *
W końcu , na miejscu . Gdy , tylko wylądowaliśmy jak najszybciej , wyszłam z samolotu i ruszyłam po odbiór bagażu . Była 22. A ja nie miałam gdzie spać . Krzątałam się po ulicach miasta i zastanawiałam się , co ze sobą zrobię . W pewnym momencie przypomniało mi się , że mam kartę kredytową na której są chyba całe 4tys. Teraz tylko pozostało mi poszukać jakiegoś bankomatu . Po ostatecznych poszukiwaniach znalazłam . Szybko stanęłam obok niego i wypłaciłam połowę kwoty która była na karcie .
Pieniądze , już miałam teraz tylko muszę znaleźć jakiś Hotel . Chodziłam pomiędzy alejkami , aż natrafiłam na mały Motel . Od razu postanowiłam do niego wejść .
Wnętrze motelu było przepiękne . Czarna sofa , szklany stolik , podświetlany sufit i te kwiaty . Cudownie .
- Czy mogę w , czymś Pani pomóc ? - Spytał przyjaźnie chłopak z recepcji .
- Tak .! Chciała bym wynająć pokój na 2dni . Czy była by taka możliwość ? - Spytałam .
- Oczywiście , że tak . Proszę tylko dowód osobisty .
Podałam to o co prosił i nieśmiało się uśmiechnęłam . Trzeba przyznać , że chłopak był dosyć przystojny .
-Proszę - powiedział po czym , oddał mi dowód i dał kluczyki .
Dziękuję i dobranoc - odparłam i ruszyłam w stronę schodów .
Chłopak się tylko uśmiechnął i zajął się swoją pracą .
Schody były bardzo długie . Nawet nie pomyślałam , żeby jechać windą którą zauważyłam , gdy znalazłam się na piętrze . Od razu wyszukałam numerek mojego pokoju i się do niego udałam .
Był przepiękny . Po obejrzeniu całego pomieszczenia postanowiłam pójść się umyć . Nie trwało to długo ponieważ byłam bardzo zmęczona , więc od razu po kąpieli położyłam się do łóżka . Próbując zasnąć myślałam co dalej będzie ..
--------------------------------------
I jak ? Podoba się . Bo mi szczerze nie.
;(( . + Dziękuję za tak dużą ilość komentarzy .!
Jesteście cudowni ! <33 .
czytasz ? - Komentuj ! <:)
Dedykacja dla Patrusi <3
wtorek, 23 lipca 2013
Prolog ♥
Miałam , dosyć tego pieprzonego życia . Co z niego miałam? . Nic.
i dla tego chciała się przeprowadzić się do Londynu. Chciałam zacząć tam żyć od nowa . Bez , smutku , żalu i innych różnych ,
nie przyjemności . W Polsce nigdy nie potrafiłam się odnaleźć za dużo tam przeszłam . I dlatego postanowiłam stamtąd uciec .
Bałam się. I to w do dadku własnego , ojca który nie raz mnie uderzył . Bardzo go kochałam nawet , za to co mi robił . Lecz
pewnego dnia postanowiłam odejść . Myślałam , że będzie mi ciężko , a jednak się myliłam . Było łatwiej niż sobie
wyobrażałam . I dla tego dziś jestem w samolocie lecącym do Londynu. Lecącym do nowego świata .
________________________________
Podobało się ? :)
Czytasz komentuj .♥
3 LATA RAZEM ! DZIĘKUJEMY . <3
i dla tego chciała się przeprowadzić się do Londynu. Chciałam zacząć tam żyć od nowa . Bez , smutku , żalu i innych różnych ,
nie przyjemności . W Polsce nigdy nie potrafiłam się odnaleźć za dużo tam przeszłam . I dlatego postanowiłam stamtąd uciec .
Bałam się. I to w do dadku własnego , ojca który nie raz mnie uderzył . Bardzo go kochałam nawet , za to co mi robił . Lecz
pewnego dnia postanowiłam odejść . Myślałam , że będzie mi ciężko , a jednak się myliłam . Było łatwiej niż sobie
wyobrażałam . I dla tego dziś jestem w samolocie lecącym do Londynu. Lecącym do nowego świata .
________________________________
Podobało się ? :)
Czytasz komentuj .♥
3 LATA RAZEM ! DZIĘKUJEMY . <3
Subskrybuj:
Posty (Atom)